- Wzajemnie - uśmiechnąłem się.
Przyjrzałem się dziewczynie. Miała długie, białe włosy. Była trochę niższa ode mnie. Miała na prawym policzku bliznę. Zaczynało się robić ciemno.- Chodźmy do mnie. Pokażę ci moje mieszkanie - zaproponowałem.
- No dobrze - odparła.
Ruszyliśmy w stronę miasta, a potem skierowaliśmy się w stronę ogromnego apartamentowca. Gdy dotarliśmy na miejsce, wjechaliśmy windą na ostatnie piętro. Weszliśmy do mojego mieszkania, a dokładniej niemalże luksusowego apartamentu.
Han stanęła jak wryta.
- Czuj się jak u siebie - uśmiechnąłem się. - Chcesz coś do jedzenia? A może do picia? - zapytałem.
<Hanshi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz