piątek, 26 lutego 2016

Od Ren'a - Cd. Savey

Objąłem lekko płaczącą dziewczynę.
 - Nie musisz dziękować - powiedziałem cicho.
Zaniosłem się kaszlem, niemalże zacząłem się dusić.
 - Ren?! Co się stało?! - zapytała ze zmartwieniem Savey.
 - Nic... - odparłem słabo. - Po tym jak użyłem uzdrawiania stałem się bardzo słaby, bo twoje rany... były bardzo poważne...
 - Spokojnie, wszystko będzie dobrze - uspokoiła mnie Sav.
Położyłem głowę na poduszce. Czułem się okropnie. Nie mogłem wstać, chodzić, ani nawet ustać na nogach.
 - Jeśli czegoś potrzebujesz to powiedz. No chyba, że faktycznie nadużyłam twojej gościnności i wolałbyś, żebym opuściła twoje mieszkanie - powiedziała uśmiechając się smutno Sav.
 - Nie... zostań... proszę... - odpowiedziałem ledwo dosłyszalnym tonem.
Nie miałem siły. Zamknąłem powieki. W mojej głowie kłębiło się mnóstwo myśli. O czym myślałem? O tym wszystkim, co się wydarzyło. Dlaczego nagle nabrałem tak wielkiej siły? Dlaczego chciałem za wszelką cenę uratować Savey? Dlaczego... mi na niej zależy?
<Savey?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz