środa, 16 marca 2016

Od Stelli CD Exan,a



Delikatne łzy schneły na policzkach, gdy czułam ciepło Exan,a... Zamykając oczy , poczułam się jak w snie.. Jak w moim niespełnionym marzeniu. Siedzielismy tak razem.. Nic innego nie przychodziło do głowy, ciągle czułam tylko jego. Wtuliłam się bardziej, nie chcąc tracić tej chwili. Już na zawsze chciała bym tak zostać.
-Exan.. - cicho zaczełam delikatnie szepcząc.
-hm?..
-Ja.. Ja chyba.. Cie lubię.. Ale tak na prawdę lubię. Zauroczułam się... - odwazyłam się ujawnić uczucia, pokazać jak mi na nim zależy, nie patrząc na to jak może zareagować. Exan delikatnie odsunął głowę, gdy poczułam że to zrobił postąpiłam tak samo. Spojrzelismy sobie w oczy. Chłopak chciał coś powiedzieć na moje wyznanie. Od razu położyłam uszy myśląc.. Że mnie wysmieje.
Exan?

wtorek, 15 marca 2016

Od Hanshi

Kaszlnęłam cicho, czując odór martwych ciał. Gdzie ja w ogóle jestem? - zapytałam samą siebie. Pomieszczenie było wręcz mikroskopijne, a ściany były wykonane z metalu, na którym widniała zaschnięta krew. Jedyne drzwi, które widziałam, były zabarykadowane na parę spustów. Powoli podniosłam się z podłogi, nie chcąc wydawać przy tym najcichszego odgłosu. Po mojej lewej stał stół. Skalpel, piłka do metalu, dwa noże, parę strzykawek.. i krew połączona z czymś, co zapewne kiedyś było jelitem. Po mojej prawej było łóżko. O zgrozo szpitalne. I przykryte prześcieradłem, pod którym coś ewidentnie było. Bowiem biały niegdyś materiał przybrał barwę wypłowiałego brązu. Co następnie sobie uświadomiłam? Trupy. Na podłodze. Nie potrafiłabym zliczyć tego, ile martwych ciał leżało pod moimi nogami. Ciche kap, kap, kap nieopodal mnie było wręcz irytujące. Do czasu. Uświadomiłam sobie, że kapiącą cieczą była krew. Skoro była w stanie płynnym, mogło to oznaczać tylko to, że niedawno kogoś kolejny raz tu zabito. Żadna z moich mocy by mi obecnie nie pomogła, a na ratunek nawet nie czekałam. Bo któż miałby mi niby pomóc? Po chwili smętnych rozmyślań usłyszałam kroki. Dwie pary stóp zmierzały w stronę drzwi. Choć nie jestem pewna, czy ta druga osoba szła tu świadomie.

< Ktoś? >

sobota, 12 marca 2016

od Exana cd Stella

Stella po złożeniu mi pocałunku, uciekła po drzwi.
Siedziałem tak bez ruchu, jakby mnie ktoś sparaliżował, stanęła pod drzwiami, ale jej ręka spoczęła na klamce drzwi. Opanowałem się szybko i podszedłem do niej
-Nie, proszę nie patrz na mnie, jestem dziwadłem i tyle
-Nie prawda, nie jesteś żadnym dziwadłem, jesteś po prostu pół człowiek, pół lis, dla mnie to nic dziwnego
to nie twoja wina, niczemu nie jesteś winna-oznajmiłem i palcem uniosłem jej wargę aby spojrzała mi w oczy
-Przepraszam, za ten pocałunek-opuściła swoje lisie uszy
-Szczerze, podobał mi się-przyznałem jej to, po czym przytuliłem ją do siebie, objąłem ją ręką z tyłu głowy
Siedzieliśmy tak wtuleni, nawet nie pomyślałem że, jestem w domu...o wszystkim zapomniałem, czułem tylko zapach Stelli.

<Stella?>

piątek, 11 marca 2016

Od Stelli CD Exan, a




Chłopak przygotował herbatę, a ja w tym czasie rozglądałam się po jego pokoju. Mój wewnętrzny lis kazał działać ale umysł twierdził że chłopak nie jest zainteresowany. Powodowało to u mnie mocne niezdecydowanie. Zauważyłam zdjęcie z jego rodzicami. Tak fajnie wyglądali. Mało brakowało a bym pusciła łzy tęsknoty. Dawno .. Ech bardzo dawno nie widziałam swojej rodziny. Obydwoje byli lisami, moja rodzona postać. Nawet nie pamiętam jak dokładnie wyglądali. Exan wrócił z herbatą, jedną położył przede mną i usiadł obok.
-to co cię tu sprowadza?- spytał odkładając swoją szklankę.
-a nie wiem.. - poczułam się nieśmiało. Ale nie na długo , mój wewnętrzny lis poszedł za kontrolę.. Oczy moje kolor zmieniły, już nie błękitne a fioletem mieniły., swym blaskiem miały zachwycać, co w środku ujawnić pokazać.
Nie kontrolowałam wtedy uczuć, oczy powodowały zauroczenie w drugiej osobie. Lekko zblizyłam się do chłopaka , gdy spojrzał mi w oczy, rozsądek zgubił. Usta już się stykały , a gdy pocałowałam przestac nie mogłam. Ręką na udo, drugą się opierać, słodko smak uczuć czas poznać.
Kontrolę odzyskałam podczas pocałunku, oczy wróciły swój dawny kolor. Odsunełam się powoli.. Chłopaka zauroczenie spowodowane przezemnie minęło. Złapał się za głowę masując delikatnie. Byłam zawiedziona swym zachowaniem, nie wiedząc jak wyjaśnić, o ucieczce myślałam..
-wybacz.. - cicho rzekłam wybierając z pomieszczenia.
W domu tylko myśli " co ja zrobiłam " , " tera mnie znienawidzi" . Jak teraz spojrzeć.. Jak wyjaśnić. Jak uczucia zdradzić gdy tego nie chce.. Oparta o drzwi zasłoniłam twarz , zsuwając się w dół. Teraz bałam się wyjść.. Bałam pokazać. Może uciec z miasta juz czas?...
Exan?

czwartek, 10 marca 2016

od Exana cd Stella

Gdy tylko otworzyłem drzwi, ujrzałem Stellę, zadała mi podstawowe pytanie na temat mojego samopoczucia po czym przytuliła się do mnie, żałuję że, nie miałem zbroi bo Stella przykleiła się do mojej klatki piersiowej,a to mnie zawstydziło, broń boże nie brzydziło.
-to może, ja zrobię herbatę- powiedziałem i odsunąłem ją od siebie
Stella usiadła na kanapie, nagle ujrzała kilka fotografii
-To twoi rodzice?-zadała kolejne pytanie
Spojrzałem na fotografię dwóch dorosłych ludzi, kobietę i mężczyznę a obok nich brązowo włosy chłopak, pokiwałem głową twierdząco.Podałem jej herbatę
-Jak ci minął dzień?-spytała
-Dobrze-oznajmiłem i upiłem łyk owocowej herbaty-Co cię do mnie sprowadza?-spytałem

<Stella?>

środa, 9 marca 2016

Od Stelli CD Exan a



Cieszę się że chłopaka wypuścili. Martwiłam się o niego.. Już w szkole okazywał zmęczenie. Widziałam jak opuszcza lekcje a zostały jeszcze dwie godziny. Westchnełam cicho opierając głowę o dłoń. Spoglądałam przez okno zaduzając się w marzenia...
Z myśli wyciągnęła mnie nauczycielka.
-Stella - usłyszałam swoje imię.
-tak?- spytałam spoglądając z zaskoczeniem.
-wszystko w porządku? - spytała podchodząc .
- tak.. Czemu pani pyta.. - poczułam się niezrecznie.
-ponieważ wszyscy już wyszli. Lekcje się skończyły. - pokazała ręką po klasie a ja zauważyłam puste ławki.
- ou.. Tak.. Fakt.. Przepraszam - wzięła szybko swoją torbę i wybiegłam. Wrociłam do domu. Zostawiłam torbe, i usiadłam na kanapie. Wytworzyłam swoją niebieską kulę.
- i co mam teraz robić.. - westchnełam
- a czemu pytasz - wydobył się głos z kuli .
- no bo... Ah nawet nie wiem jak ułożyć pytanie .
-czy on jest twoim celem?- pokazał obraz chłopaka.. Wiem że Exan był zmęczony więc nie chciałam męczyć go swoją osobą.
-w pewnym sensie.. Albo... A sama nie wiem. - podwinełam nogi uginając kolana. Ręce splątałam a kula lewitowała nad jednym z ogonów który przesunęłam przed sobą. Spogladałam bez czynnie...
Następnego dnia wysłałam się ale nadal mnie to kłuo. Dzisiaj jest wolne od szkoły. W końcu. Postanowiłam odwiedzić Exan,a.. Ubrałam się i wyszłam. Zapukałam w jego drzwi. Otworzył po chwili
-tak?- powiedział z przyzwyczajenia zapewne
-hey.. Mogę wejść?- spytałam nieśmiało. Chłopak pokazał ręką gościnnie. Weszłam a on zamknął drzwi.
-jak się czujesz?- spytałam.
-lepiej - oznajmił i podszedł.
-teskniłam.. - przytuliłam się do niego.. Nie wiem czemu.. Otuliłam go rękopa w tali a policzek wtuliłam w jego pierś...
?

wtorek, 8 marca 2016

od Exana cd Stella

Na posterunku siedziałem jakieś kilka godzin,aż nagle zjawiła się Stella, gdy mnie tylko ujrzała od razu ruszyła do policjanta, aby wyjaśnić z nim sprawę.
-Proszę, oto pieniądze, proszę go wypuścić- jęknęła Stella i oddała wszystkie swoje pieniądze-on jest niewinny on tylko chciał obronić...
-Proszę pani, zabrać proszę te pieniądze, ja rozumiem ale, musimy wyjaśnić tą sprawę- rzekł funkcjonariusz i odsunął pieniądze Stelli
Spojrzałem na nią, właśnie dowiedziałem się że, jest jakaś osoba która oddałaby za mnie wszystko,a bym odzyskał wolność. Po męczącej interwencji na komisariacie, wypuścili mnie
-Jak się czujesz?-spytałem Stellę, po czym przytuliłem ją
-Dobrze, a ty?
-Nawet nie wiesz, jak okropnie i koniecznie muszę do toalety-jęknąłem
Następnego dnia byłem już w akademii trochę później, opuściłem dwie lekcje, ponieważ byłem zmęczony po wczorajszej akcji.

<Stella?>