- Nie szkodzi - odparłam.
Dziewczyna uśmiechnęła się delikatnie. Kojarzyłam ją, często ją widywałam, kiedy mieszkałam tam gdzie mieszkałam... Tutaj w szkole też jest bardzo zauważalna. Zaskoczyło mnie to, że tak na mnie wpadła ale sama wędrowałam wpatrując się w ziemię.
- Jestem Savey.
- Hanshi - powiedziała z uśmiechem.
Była niższa ode mnie ale za to górowała wyglądem.
- Co masz ? - zapytałam wskazując na kartkę.
<Hanshi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz