czwartek, 25 lutego 2016
Od Savey Cd Ren
Otworzyłam swoje zaspane oczy i poruszyłam się delikatnie. Poczułam, że jestem w zupełnie innym miejscu. Rozejrzałam się dookoła i ujrzałam Ren'a. Leżał obok mnie i spokojnie spał. Wyglądał tak błogo, że uśmiechnęłam się pod nosem. Dotknęłam delikatnie swojego brzucha i uniosłam bluzkę. Zauważyłam, że nie jestem ranna. Łza sama spłynęła po moim policzku. Dlaczego on to robił ? Przecież jakby mi nie pomógł to bym mu wybaczyła i nikt by nawet nie zapłakał. Opadłam na łóżko i przybliżyłam się do chłopaka. Uniosłam rękę, po czym odgarnęłam parę kosmków z jego twarzy. Poczucie bezpieczeństwa jakie dawał mi ten chłopak było niezwykłe.
- Dlaczego to zrobiłeś ? - szepnęłam.
Mężczyzna poruszył się delikatnie ale nie obudził się. Wtuliłam delikatnie głowę w jego klatkę piersiową i wsłuchiwałam się w bicie jego serca. On zrobił dla mnie tak wiele a ja dla niego nic. Jak mogę odwdzięczyć mu się za to wszystko? Wtuliłam się mocniej w chłopaka nie przejmując się tym co pomyśli jak się obudzi. W tej chwili nie za bardzo mnie to obchodziło. Sama nie wiedziałam dlaczego to robie ale to było takie automatyczne. Po paru minutach poczułam, że chłopak się obudził i patrzy na mnie. Odrzucił parę kosmków z mojej twarzy. Uniosłam głowę i popatrzyłam mu w oczy. Dalej łzy spływały po moich policzkach.
- Dziękuję - szepnęłam i położyłam dłoń na jego policzku.
<Ren?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz