Z początku udawałam, że nie widzę całej tej sytuacji. Rozumiem, że po prostu Axel nie chce pokazywać twarzy. Rozumiem to gdyż ja ukrywam blizny i inne podobne rzeczy. Zobaczyłam, że chłopak władający czarną magią podszedł do Ax'a. Popatrzyłam na niego złowieszczo.
- Nie radzę - powiedziałam.
Chłopak ustał i popatrzył na mnie.
- Usiądź grzecznie - zaśmiałam się.
Ten od razu się odwrócił a ja spojrzałam na Axel'a. Za każdym razem gdy nauczyciel chciał mu zabrać maskę, ten go odpychał.
- Oddawaj !
- Przepraszam panie profesorze ale w regulaminie nie ma, że nie można mieć masek - powiedziałam.
< Axel ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz