Czy ja mu ufam? To jest pytanie nie które znam odpowiedź już od jakiegoś czasu. Popatrzyłam na chłopaka leżącego w łóżku i uśmiechnęłam się do niego. Mimo wszystko nie chciałam mu tego mówić, tylko zostawić dla siebie. Wstałam cicho ale chłopak złapał mnie za rękę i pociągnął tak, że wylądowałam obok niego. Leżąc na łóżku zerknęłam na chłopaka który właśnie w tej chwili odwrócił się w moją stronę.
- Nie odpowiedziałaś mi - powiedział cicho opierając głowę na ręce.
Przysunęłam się trochę bliżej i wplotłam palce w jego aksamitne włosy.
- Ufam... I to aż za bardzo.. - szepnęłam.
<Reeen?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz