Spojrzałem na dziewczynę.
- Kto powiedział, że ci ufam? - zapytałem patrząc na nią spod oka.
- To widać, wiesz? - odparła ze śmiechem.
- Masz rację. Dlaczego ci ufam? Bo jesteś warta zaufania - uśmiechnąłem się ciepło.
W tejże chwili moje serce krzyczało: powiedz jej! Powiedz!
Ale ja nie miałem pojęcia o czym jej mam powiedzieć. To dziwne... nawet bardzo...
- A ty? Ufasz mi? - zapytałem.
< Savey? Wybacz, że tak dłuuuuuuuuuugo >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz