Od Axel'a Cd. Savey
Przytaknąłem..znowu będę musiał użerać sięz nauczycielami..niż skupić się na nauce.Pewnie,znów będzie awantura o moją maskę,którą nie ściągnę,choćbyto miało od życia zależeć..Nie ma mowy. - Niestety. - mruknąłem,i spojrzawszy na dziewczynę,posłałem jej swój nikły uśmiech.Dziwne,że byłem skłonny choćby do tak małego,i lekkiego uśmiechu jak ten,zawszezgrywałem kogoś,kogo nie da się omamić,kogoś innego..niedostępnego.A teraz? Zgrywam kogoś dobrego,i miłego.Nie,to nie pasuje do mnie,ani do demona.<Savv?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz