Dobra przyznam, to było dziwne. Zastanowiłam się przez chwilę i doszłam do pewnych wniosków. Osobiście wolałabym je zostawić dla siebie. Chyba znowu moje sumienie mówiło prawdę.
- Tak ? - odpowiedziałam zdziwiona jego zachowaniem.
W tej chwili zauważyłam, że nie czuje się przy mnie komfortowo ani nawet znośnie. Może jednak powinnam wczoraj wyjść? Sama nie wiem. Bez słowa wycofałam się do tyłu i ruszyłam na poszukiwanie łazienki. Gdy już się tam znalazłam popatrzyłam w lustro. Te same oczy, ten sam wyraz twarzy. Może czas zmienić nastawienie? Stać się znowu zimną suką? Umyłam się i przeprałam bluzkę z wczoraj. Ubrana wyszłam z łazienki i popatrzyłam na Ax'a, który stał tuż obok drzwi od łazienki.
- Coś nie tak ? - zapytałam cicho, spuszczając głowę.
< Ax?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz