środa, 9 marca 2016

Od Stelli CD Exan a



Cieszę się że chłopaka wypuścili. Martwiłam się o niego.. Już w szkole okazywał zmęczenie. Widziałam jak opuszcza lekcje a zostały jeszcze dwie godziny. Westchnełam cicho opierając głowę o dłoń. Spoglądałam przez okno zaduzając się w marzenia...
Z myśli wyciągnęła mnie nauczycielka.
-Stella - usłyszałam swoje imię.
-tak?- spytałam spoglądając z zaskoczeniem.
-wszystko w porządku? - spytała podchodząc .
- tak.. Czemu pani pyta.. - poczułam się niezrecznie.
-ponieważ wszyscy już wyszli. Lekcje się skończyły. - pokazała ręką po klasie a ja zauważyłam puste ławki.
- ou.. Tak.. Fakt.. Przepraszam - wzięła szybko swoją torbę i wybiegłam. Wrociłam do domu. Zostawiłam torbe, i usiadłam na kanapie. Wytworzyłam swoją niebieską kulę.
- i co mam teraz robić.. - westchnełam
- a czemu pytasz - wydobył się głos z kuli .
- no bo... Ah nawet nie wiem jak ułożyć pytanie .
-czy on jest twoim celem?- pokazał obraz chłopaka.. Wiem że Exan był zmęczony więc nie chciałam męczyć go swoją osobą.
-w pewnym sensie.. Albo... A sama nie wiem. - podwinełam nogi uginając kolana. Ręce splątałam a kula lewitowała nad jednym z ogonów który przesunęłam przed sobą. Spogladałam bez czynnie...
Następnego dnia wysłałam się ale nadal mnie to kłuo. Dzisiaj jest wolne od szkoły. W końcu. Postanowiłam odwiedzić Exan,a.. Ubrałam się i wyszłam. Zapukałam w jego drzwi. Otworzył po chwili
-tak?- powiedział z przyzwyczajenia zapewne
-hey.. Mogę wejść?- spytałam nieśmiało. Chłopak pokazał ręką gościnnie. Weszłam a on zamknął drzwi.
-jak się czujesz?- spytałam.
-lepiej - oznajmił i podszedł.
-teskniłam.. - przytuliłam się do niego.. Nie wiem czemu.. Otuliłam go rękopa w tali a policzek wtuliłam w jego pierś...
?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz